niedziela, 13 lipca 2008

Dzień XXI. Cosmetica.

Żeby zająć się dopieszczaniem wnętrza baraku (baraka), trzeba się odpowiednio przygotować.

Maju, pokaż państwu w czym rzecz.










No.

Następnie należy wypier... znaczy wynieść co się da, żeby zapewnić sobie wygodny front robót...










... a następnie ten front odpowiednio zagospodarować.












Miało być dzisiaj wyłożone wykładziną i w ogóle, no ale jak? Jak się pytam, skoro zgromadzona większość oddawała się uciechom obserwacji.









Ale oki - trzeba przyznać, że prócz obserwacji wykonywane były też inne czynności.










Nad wyraz zresztą skutecznie.










Z tą wykładziną, to jest tak, że nie dało się jej dziś ułożyć, bo zaczęło lać. A ona obecnie ma taki niefortunny rozmiar, że trzeba ją ciąć na dworze (polu, podwórku, w ogrodzie - właściwe otoczyć troską). A jak tu ciąć, jak leje, co?

Ale posprzątano ślicznie i przygotowano barak na przyjęcie wykładziny.

Jest dobrze :)

Brak komentarzy: